Jesień to najpiękniejsza pora roku w górach. W blasku słońca grzbiety gór mienią się wszystkimi kolorami złota.
Czwartek, 8 października pogoda jak na zamówienie, zorganizowana grupa wędrowców zmierza szlakiem na Jaworzynę Krynicką. Ta grupa, to uczniowie klas IV-VI naszej szkoły pod opieką wychowawców. Grupę prowadzi pan przewodnik z biura podróży. W wędrówce na szczyt towarzyszy nam stały bywalec tej trasy, pies o wdzięcznym imieniu Luis licząc na wsparcie w formie smacznego kęsa i nasze zainteresowanie jego postacią. Szlak długości ok. 10 km wiedzie początkowo kolorem czarnym ( co dało się odczuć naszym nogom i układowi oddechowemu), później łagodnie kolorem niebieskim ( to już bułka z masłem, jak mówią). Jak wytrawni turyści idziemy od Wierchomli poprzez schronisko na Wierchomli do szczytu. Wędrujemy ponad 3 godziny, z dłuższym postojem przy schronisku. Ze szczytu Jaworzyny (1114 m n.p.m.) zjeżdżamy kolejka gondolową. Nie zrażeni niezbyt miłym dla co poniektórych incydentem z osami wyruszamy do Muzeum Pszczelarstwa w Kamiannej. Poznajemy wiele ciekawych faktów z życia rodziny pszczelej, etapy tworzenia i odzyskiwania miodu, co połączone jest oczywiście z jego degustacją. Mamy również możliwość zrobienia z węzy pszczelarskiej prawdziwej woskowej świecy. Strudzeni, posiłkujemy się pieczoną nad ogniskiem kiełbaską i pełni wrażeń, nieco utrudzeni wracamy późnym wieczorem do domów. Jak mówią słowa piosenki: tam, gdzie byłem powrócę znowu……może choćby we wspomnieniach. (M.M.)